"Zostałem schwytany 4 października 1999. Pisałem artykuły i poematy dla ugrupowań prodemokratycznych. Pisałem artykuły związane z obradami parlamentu i narodowym pojednaniem. Za tą działalność skazano mnie na osiem lat więzienia. Spędziłem w nim 7 lat i 2 miesiące. Gdybym dostał podobny wyrok za zabójstwo, gwałt czy przywłaszczenie pieniędzy, zostałbym zwolniony po pięciu i pół roku. Ponieważ byłem więźniem politycznym, nie otrzymałem tak wcześnie zwolnienia." - wywiad z opozycjonistą birmańskim Nyein Thit po jego uwolnieniu z więzienia 3 stycznia 2007 roku.